dzisiaj z racji tego, że moje nowe wykony schną i nie mam możliwości zrobienia im godnego zdjęcia, prezentuję wam rzecz, którą zrobiłam 2 lata temu. jest to mianowicie żyrandol.
(pytanie kierowane głównie do kobiet) czy niejedna z was marzyła o tym, by w swoim pokoju mieć przepiękny, błyszczący żyrandol, ale wasz portfel świecił pustkami.? u mnie było tak samo, z racji tego, że miałam remont w pokoju, moja lampa sufitowa nie pasowała już do reszty. niezmiernie irytująca mnie 'dyndająca' żarówka zmotywowała mnie do działania.
w antykwariacie znalazłam 'coś' jakby żyrandol (połączone ze sobą srebrne metalowe pręty z dziurami na świeczki) za 10 zł. do tego kupiłam czarny spray za 15 zł, czarne tasiemki atłasowe za 5 zł i koraliki za 10 zł.
wszystko 'połączyłam' ze sobą, dodałam kilka świeczek i przywiesiłam do tak bardzo irytującej mnie wcześniej żarówki. efekt wyszedł naprawdę fajny, zważywszy na cenę, jaką wyniósł mnie mój mały żyrandol'
zdjęcia być może nie przedstawiają go w całej okazałości, ale uwierzcie mi, że na żywo jest naprawdę śliczny :)
* today because of the fact that my new exercise is dry and I don't have opportunities to do them a decent picture, I present you the thing that I did 2 years ago. This is namely the chandelier.
(Question directed mostly to women) and many a one of you dreamed about in your room to have a gorgeous, glittering chandelier, but your wallet deserted.? for me it was the same, due to the fact that I had repaired in peace, my ceiling lamp no longer fit with the rest. extremely annoying to me 'dangling' bulb motivated me to action.
in the bookstore, I found 'something' like a chandelier (silver interconnected metal rods with holes for candles) for 10 zł. I bought black spray for 15 zł, black satin ribbon for 5 zł and beads for 10 zł.
All 'I combined' with them, I added a few candles and hung so irritating to me before the light bulb. effect came out really nice, considering the price that was me, my little chandelier '
Photo may not represent it in all its glory, but believe me I live is really pretty :)
(Question directed mostly to women) and many a one of you dreamed about in your room to have a gorgeous, glittering chandelier, but your wallet deserted.? for me it was the same, due to the fact that I had repaired in peace, my ceiling lamp no longer fit with the rest. extremely annoying to me 'dangling' bulb motivated me to action.
in the bookstore, I found 'something' like a chandelier (silver interconnected metal rods with holes for candles) for 10 zł. I bought black spray for 15 zł, black satin ribbon for 5 zł and beads for 10 zł.
All 'I combined' with them, I added a few candles and hung so irritating to me before the light bulb. effect came out really nice, considering the price that was me, my little chandelier '
Photo may not represent it in all its glory, but believe me I live is really pretty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz